• Australia

    Pierwsze tygodnie w Australii

    Pierwsze tygodnie w Australii są dość wymagające. Pewnie jak w każdym nowym kraju. Zacznijmy może jednak od początku. Czy już wspominałam o tym, że nie jesteśmy tą parą, której zawsze wszystko się udaje? Nie? No to już wiecie. Mamy za to niesamowite szczęście do odwiedzania miejsc, które akurat są zamknięte. Można by powiedzieć, że właśnie tak było z naszym pierwszym dniem w Oz. Przylecieliśmy w Anzac Day. Wszystkie sklepy zamknięte, autobusy jeżdżą rzadko i niechętnie, a ludzie, których mijamy na ulicy są równie zagubieni jak my. Słowem: pustynia w tym Cairns. Dla nas nie było to najgorsze bo przynajmniej odbiliśmy sobie dość długi lot w dziwnych godzinach. Mogliśmy też zebrać…

  • Polska,  Przemyślenia

    Listopad w Polsce

    Eh, Listopad w Polsce. Na takie warunki jak za oknem to tylko znalezienie zaginionej karty SD z Tajlandii pomaga. Grudzień, taki ze świętami i śniegiem to ja rozumiem. Usiąść przy kominku z kawą zawierającą taką ilość kofeiny, że tylko krok dzieli ją od wyjścia z kubka i popełznięcia w świat. Siedzieć i patrzeć przez okno jak kot brnie przez śnieg z miną pt. „Po co mi to było?! W łapy zimno, w ogon zimno”. Taka zima to spoko. Akceptuję. Październik też zwykle nie jest zły. Jeszcze parę ciepłych dni się trafi. Takich, że może i krótkie spodenki z bluzą wejdą. Trochę zmarznę, ale lata tak łatwo nie oddam. Poza tym złota…

  • Przemyślenia

    Dziwactwa krajowe

    O tym czym są dziwactwa, z podziałem na kraje, ale bez kategoryzacji. I o tym, że posiadanie dziwactwa jest spoko, i że niezależnie od tego czy chodzi o kraj czy o człowieka to właśnie to sprawia, że jesteśmy wyjątkowi (trzeba tylko uważać, żeby nie być za bardzo).