Litwa

Wyprawa dookoła Europy EXT 2011 Odc 2: pustynia Kowno

Ratujcie! Utknęliśmy w Polsce dużo dłużej niż chcieliśmy! A przecież Kowno czeka!

Przez korki w Warszawie, spalone żarówki w reflektorach, czy klapki-patriotki Moni, które zwiały z busa na stacji benzynowej (wypadły).

Ostatecznie dotarliśmy do Kowna bez większych przygód. Za to na tyle późno, że straciliśmy nasz nocleg CS ( dla niewtajemniczonych CS to CouchSurfing, czyli portal ułatwiający kontakt internetowy z ludźmi gotowymi przenocować innych w swoim domu).

Dzięki temu mieliśmy okazję zwiedzić Kowno nocną porą, nucąc piosenkę „All day, all night”, z której do Kowna pasowały tylko słowa „WTF?”. Jednym słowem: pusto tu jak w grobowcu Tutenchamona. Nikogo na ulicy, wszystko pozamykane, żadnego zapalonego światła w oknach. Sam Mickiewicz ponoć nie pałał entuzjazmem wobec tego miasta, a my wspieramy polskich wieszczy. Zwiedzanie  dosłownie opustoszałego miasta doprowadziło do tego, że chcieliśmy sprawdzać czy przypadkiem nie obowiązuje tu godzina policyjna.

To nie jest miasto studenckie, chociaż Uniwersytet dość reprezentatywny.

Dodatkowo zaczęły się trudy podróży: kanapki na obiad, nocleg w busie i kąpiel w „Dobrowiance” (woda mineralna-butelkowana).

statystyki z drogi:

· średnia prędkość : 47km/h (te korki w Warszawie )

· Przejechana trasa : 920km

· Średnie spalanie : 9l/100km

· Wynik w grze „krowy”: 50:45 dla lewej strony

Ciekawostki: W miejscowości Kiejdany pod koniec lipca
odbywa się Festiwal Lodów, podczas którego na widzów zrzuca się z samolotu ogromny prysznic lodowy!

IMG_1133

* Jadąc przez Warszawę, uważaliśmy za swój obowiązek,
poinformowanie warszawiaków, kto został „Europejską stolicą kultury”.
Stojąc naprzeciw plakatów proklamujacych warszawską kandydaturę, w przypływie
emocji, wypaliło hasło – Wrocław: kulturą stolicy!

Leave a Reply